Co się dzieje na granicach Polski z Ukrainą i Białorusią?

Udostępnij strone

 

W kolejnym odcinku Civitas on Air rozmawiamy o wyzwaniu migracyjnym, przed którym stanęliśmy w ostatnim czasie w związku z wojną w Ukrainie i nierozwiązanym wciąż kryzysem na granicy polsko-białoruskiej. Kto i dlaczego próbuje przedostać się do Polski? Jakie zagrożenia czyhają na migrantów? Jak Polacy odnaleźli się w nowej rzeczywistości? Gościem podcastu jest dr Magdalena El Ghamari, ekspertka w zakresie bezpieczeństwa kulturowego oraz terroryzmu, kierowniczka Pracowni Bezpieczeństwa Kulturowego w Collegium Civitas. Rozmowę prowadzi dr Agnieszka Bukowska.
 

Krysy migracyjny na granicy z Ukrainą

Po inwazji Rosji na terytorium Ukrainy, polsko-ukraińskie przejścia graniczne przekroczyło ponad dwa i pół miliona osób, a liczba ta stale rośnie. Po ogłoszeniu przez prezydenta Zełenskiego powszechnej mobilizacji i zakazu opuszczania kraju dla obywateli Ukrainy płci męskiej w wieku 18-60 lat, granicę polsko-ukraińską przekraczają przede wszystkim kobiety i dzieci. W pierwszych dniach po ataku wojsk rosyjskich dochodziło do niezwykle bolesnych scen, gdy rodziny musiały się rozdzielać, ponieważ mężczyźni dowiadywali się na granicy lub tuż przed nią, że muszą pozostać w kraju. Początkowo granicę przekraczało także wielu obywateli innych państw (w większości mężczyzn), którzy w Ukrainie studiowali lub pracowali. Granica z Ukrainą liczy około 500 km i zlokalizowanych jest na niej kilkanaście przejść granicznych, różniących się nasileniem oraz specyfiką ruchu granicznego, jednak fakt, że polsko-ukraińską granicę przekracza średnio kilkanaście tysięcy osób dziennie, jest dla polskich i ukraińskich służb granicznych nie lada wyzwaniem, któremu starają się sprostać przy wsparciu innych służb państwowych. Przekraczającym granicę uchodźcom starają się pomóc liczni wolontariusze z organizacji pozarządowych i lokalni mieszkańcy. Trudności związane z przyjęciem tak licznej grupy uchodźców nie kończą się na granicy – jest to także olbrzymie wyzwanie dla całego społeczeństwa, w tym zwłaszcza dla naszego systemu edukacji. Uciekające przed wojną dzieci mają często za sobą traumatyczne przeżycia i wymagają wsparcia psychologicznego, a na to wszystko nakłada się bariera językowa. Być może za jakiś czas kierunek ruchu na granicy ulegnie odwróceniu, ponieważ wiele osób deklaruje chęć powrotu do Ukrainy, gdy sytuacja tam zostanie ustabilizowana.
 

Kryzys migracyjny na granicy z Białorusią

Sytuacja w Ukrainie wcale nie spowodowała, że kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej został zakończony. Wciąż zdarzają się grupy migrantów, które próbują nielegalnie przekraczać granicę. Wśród nich dominują obywatele Iraku, mieszkańcy Kurdystanu, a także Azji Środkowej i krajów Kaukazu. Trwa budowa zapory, ograniczającej możliwość nielegalnego napływu imigrantów, ponieważ od połowy 2021 roku migranci, często pod naciskami służb białoruskich, podejmowali próby przekroczenia granicy nie tylko na przejściach granicznych, lecz także poza nimi. W tym przypadku mieliśmy (i wciąż mamy) do czynienia ze zjawiskiem „projektowanej migracji”, która miała na celu zaognienie konfliktu między stroną polską i białoruską, ale także nasilenie podziałów w polskim społeczeństwie. W tym kontekście kryzys na granicy polsko-białoruskiej – poza wymiarem czysto humanitarnym – ma także wymiar polityczny i może być traktowany jako element wojny hybrydowej, prowadzonej przez Władimira Putina i jego sojuszników.
 

Zagrożenia dla bezpieczeństwa migrantów

Społeczeństwo polskie zjednoczyło się w pomocy uchodźcom z Ukrainy w niezwykłym stopniu, organizując zbiórki żywności i przedmiotów codziennego użytku, pomagając w szukaniu pracy i mieszkań, a nawet przyjmując potrzebujących pod własny dach. Spontaniczne, oddolne inicjatywy nie zastąpią jednak systemowego wsparcia naszych władz, które powinno być prowadzone na znacznie większą skalę. Sam przyjazd do Polski z Ukrainy nie gwarantuje także uchodźcom bezwzględnego bezpieczeństwa – coraz częściej pojawiają się ostrzeżenia o handlarzach ludźmi, dla których osoby nieznające języka polskiego, a przede wszystkim samotne kobiety, są łatwym celem. Aby temu niebezpieczeństwu zapobiegać, niezbędna jest stała kontrola tożsamości osób, które uchodźcom pomagają, na przykład oferując transport z granicy, pracę czy miejsce zamieszkania. To jednak nie wszystko – bardzo ważna jest także działalność profilaktyczna i edukacyjna w tym zakresie. Podjęcie tych działań wydaje się niezbędne, by zwiększyć bezpieczeństwo uchodźców przybywających do Polski.

Zapraszamy do wysłuchania kolejnego podcastu z cyklu Civitas on Air!
 

Dr Magdalena El Ghamari jest pracowniczką naukowo-dydaktyczną w Instytucie Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Collegium Civitas oraz kierowniczką Pracowni Bezpieczeństwa Kulturowego Collegium Civitas w Warszawie. Ekspertka s. terroryzmu i bezpieczeństwa kulturowego, prowadzi liczne szkolenia m.in. dla Grup Interwencyjnych Służby Więziennej, Straży Granicznej, Policji, PKW, KFOR i EULEX Kosowo, CCOE NATO (Enschede Holandia), Frontex (Warszawa), CEPOL (Budapeszt), UNESCO oraz dla uczestników polskich i międzynarodowych kontyngentów wojskowych.