Nuda w domu, nuda w pracy… Co robić?

Udostępnij strone

 

Inteligentni ludzie się nie nudzą! – kto z nas nie usłyszał tego jako dziecko od zniecierpliwionych rodziców? Najnowsze badania nad nudą wykazują jednak, że nudzą się niemal wszyscy, niezależnie od wieku, płci, zawodu, poziomu inteligencji czy stopnia zamożności. O tym, że o nudzie da się mówić naprawdę ciekawie, przekonacie się dzięki kolejnemu odcinkowi Civitas on Air z udziałem dr. Mariusza Finkielszteina z Instytutu Socjologii im. Edmunda Wnuk-Lipińskiego Collegium Civitas. Rozmowę prowadzi dr Roland Zarzycki.
 

Inteligentni ludzie też się nudzą!

Nuda oblicze ma niejedno, ale raczej każde szpetne. Choć bywa porównywana z apatią, przygnębieniem, zniechęceniem, melancholią, a czasami po prostu z bezczynnością, to nie należy tych stanów utożsamiać. Wiele osób kojarzy ją przede wszystkim z jej aspektem dezaktywującym, kiedy znudzenie prowadzi do zaniechania dalszych działań i skutecznie zniechęca do podejmowania kolejnych. Tymczasem stosunkowo niewiele mówi się o mobilizującym działaniu nudy, która potrafi popchnąć niektórych z nas w kierunku nowych wyzwań. To zaś może być dowodem, że nuda, jak każde inne niepożądane na co dzień uczucie, nie jest przeżyciem przyjemnym, ale bywa – potrzebnym.
 

Nuda w pracy gorsza niż nuda w domu?

Wydaje się, że nuda czyha na nas na każdym kroku. Jej panowanie nie kończy się w domu; ochoczo podąża za nami do biura, zakładu pracy, szkoły, na uczelnię. Bardzo często doświadczamy jej podczas wykonywania różnego rodzaju zajęć, zarówno fizycznych, jak i umysłowych. Nuda w pracy nie jest czymś rzadko spotykanym, przeciwnie – przyznaje się do niej wiele osób. Dlaczego więc nudzimy się wtedy, gdy sytuacja wymaga od nas możliwie jak największego zaangażowania? Wybór podejmowanych aktywności jest zazwyczaj w takich okolicznościach mocno ograniczony, a ich powtarzalny i monotonny charakter sprzyja odczuwaniu nudy.
 

Nudzisz się? Kup nową lodówkę!

Chyba każdemu z nas zdarzyło się kiedyś kupić nowszą wersję jakiegoś przedmiotu, chociaż ten, który mamy w domu, mógłby z powodzeniem służyć nam jeszcze przez dłuższy czas: nie zepsuł się, nie zdezaktualizował, a tak tylko… opatrzył. Znudził się. Niestety obecnie jesteśmy mocno narażeni na impulsy wyzwalające w nas uczucie nudy. Pobudzanie konsumpcji przez budowanie przekonania, że wszystko, co nowe, będzie lepsze, jest podstawą systemu kapitalistycznego. Co ciekawe, nuda kiedyś uważana była za domenę klasy wyższej; dziś badacze coraz częściej zwracają uwagę na to, że dotkliwiej uderza ona w ludzi mniej zamożnych, którzy mają ograniczone możliwości, by szukać skutecznego remedium na nudę.
 

Czy istnieje sposób na nudę?

Nie ma jednego uniwersalnego środka na nudę. Często przypomina ona chorobę – można ją zaleczyć, ale nie zawsze da się jej pozbyć na dobre. Warto wówczas zastanowić się, co leży u źródeł naszego znudzenia: brak nowych aktywności, praca poniżej kwalifikacji, a może wypalenie zawodowe lub poczucie bezsensu naszych działań? Przyczyny mogą być różne, ponieważ nuda jest odczuciem zupełnie subiektywnym. Badania wykazały, że niektóre zwierzęta o zaspokojonych potrzebach podstawowych przystępują do eksploracji otoczenia – może warto więc podążyć tą drogą?

Nasz ekspert, dr Finkielsztein, ma dla słuchaczy lekarstwo na nudę, ale nie każdemu przypadnie ono do gustu. Zapraszamy do wysłuchania kolejnego odcinka podcastu Civitas on Air!
 

Dr Mariusz Finkielsztein jest socjologiem, członkiem Instytutu Socjologii im. Edmunda Wnuk-Lipińskiego Collegium Civitas, organizatorem wielu krajowych i międzynarodowych konferencji naukowych, w tym International Interdisciplinary Boredom Conference. Jego zainteresowania naukowe oscylują wokół socjologii pracy, emocji, szkolnictwa wyższego i nauki oraz socjologii zawodów kreatywnych/artystycznych. Badawczo zajmuje się zagadnieniem nudy w środowisku uniwersyteckim, której poświęcił pracę doktorską pt. „On Social Significance of Boredom. The Phenomenon of Boredom in the University Milieu”.

Strona internetowa: https://mariuszfinkielsztein.com/