Ludzie swoje wiedzą

Udostępnij strone

Paweł Ruszkowski, Collegium Civitas

 

Analitycy i komentatorzy ocenili zarówno wynik wyborów, jak i kampanię wyborczą. Dominuje przekonanie, że najważniejsza jest skuteczna promocja medialna oraz osobiste zaangażowanie kandydatów. Moim zdaniem działa tu inny mechanizm: wyborcy mają określoną świadomość polityczną związaną ze środowiskiem, w którym żyją i pracują, która warunkuje ich decyzje wyborcze.

Popatrzmy na stosunek do PiS wybranych klas i warstw społecznych w styczniu 2019 (dane CBOS) – podaję odsetek ocen pozytywnych i negatywnych: właściciele firm 38/43; rolnicy 57/13; pracownicy handlu i usług 29/45; robotnicy 43/17; profesjonaliści z wyższym wykształceniem 53/40;   uczniowie i studenci 29/37; osoby o niskich kwalifikacjach 45/22; emeryci 53/28.

Zauważamy, że pozytywne oceny PiS dominują w następujących  kategoriach społecznych: robotnicy +26 pkt. proc.; rolnicy +44 pkt. proc.; profesjonaliści z wyższym wykształceniem +13 pkt. proc.; emeryci + 25 pkt. proc.; osoby o niskich kwalifikacjach +23 pkt. proc. Uważam, że  oceny te powstały w wyniku świadomego odniesienia się badanych do relacji pomiędzy decyzjami partii rządzącej a ich sytuacją życiową, ich interesami  i wartościami.

Pozytywne oceny PiS przeważają w kategoriach społecznych o dużych liczebnościach: robotnicy, emeryci i osoby nisko kwalifikowane stanowią w sumie 55% badanej zbiorowości. Z badań socjologicznych wynika, że są to środowiska wrażliwe na kwestie socjalno-bytowe oraz konserwatywne obyczajowo. Istotne znaczenie ma też zbliżony profil zawodowy tych środowisk: obejmuje on osoby o kwalifikacjach do  prac typu wykonawczego w produkcji i usługach.

Pozytywny bilans oceny PiS wystąpił także wśród profesjonalistów, tj. osób zatrudnionych w sektorze publicznym (kierowników, lekarzy, nauczycieli, naukowców itp.), określanych mianem inteligencji. Oznacza to, że pozytywna ocena PiS nie jest domeną wyłącznie środowisk robotniczo-chłopskich.

W odpowiedzi na pytanie otwarte 257 badanych następująco uzasadniło swoją ocenę PiS: 54% wskazało, że podstawą oceny pozytywnej jest program 500+, natomiast 46% stwierdziło, że podstawą oceny negatywnej jest nadużywanie władzy i sposób rządzenia PiS. W przypadku robotników, rolników i osób nisko wykwalifikowanych odwołanie się do 500+ występuje na poziomie 71-77%. Natomiast profesjonaliści w 40% wskazują na 500+, zaś w 60% na nadużywanie władzy.

Gdzie zatem szukać mają zwolenników partie opozycyjne? Wśród właścicieli firm jest  o 5 pkt. proc.  więcej  osób nastawionych krytycznie do PiS. Wyraźna orientacja krytyczna (-16 pkt. proc.) występuje wśród pracowników handlu i usług, co prawdopodobnie wiąże się z zakazem handlu w niedzielę. Wśród uczniów i studentów również bilans jest dla PiS ujemny (- 8 pkt. proc.). Są to jednak kategorie społeczne o niskiej liczebności, w sumie stanowią one 19% próby.

Wybory ujawniły rzeczywisty stan społecznej świadomości. Okazało się, że 45% Polaków myśli w sposób socjalno-konserwatywny, a 38% w sposób liberalno-demokratyczny. Ponad połowa z nas zachowuje dystans do całej sytuacji. Te proporcje będą się jednak zmieniać. Rywalizację polityczną o sejm, senat i prezydenturę wygra formacja, która przedstawi wizję przyszłości Polski zbliżoną do potrzeb i oczekiwań większości Polaków. PiS już w zasadzie położył karty na stole. Spodziewam się, że formacja opozycyjna zapyta wreszcie Polaków, jakie sprawy są dla nich najważniejsze.

 

Tekst ukazał się w wydaniu papierowym „Polska Times” z dnia 14.06.2019 r.

Wydanie jest również dostępne w wersji elektronicznej na stronie: https://plus.polskatimes.pl/wykup-dostep/